Dziś poszłam na spacerek dookoła działek, które leżą nie daleko mojego osiedla. Przechodziłam obok działki gdzie są konie. Widziałam źrebie, które od głowy do przednich nóg był kasztanowej maści, a następnie biały w brązowe ciapki. Niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia. Po drodze znaleźliśmy stary, zardzewiały klucz. Buzia ;***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz